Całkowite Zaćmienie Słońca – Chile 2019

2019

Całkowite Zaćmienie Słońca – Chile 2019

Chile, wieże Torres de La Paine, lodowce Patagonii, teleskop VLT w Obserwatorium Południowym ESO i pustynia Atacama, tętniące życiem metropolie Południowej Ameryki i senne miasteczka na Końcu Świata… a do tego całkowite zaćmienie Słońca. Zapraszam na wspólny pościg za cieniem Księżyca i przy okazji dotknięcie, a raczej pełnymi garściami zaczerpnięcie przygody jaką jest Ameryka Południowa.

Dołącz do ekspedycji


2 lipca 2019, na dobry początek wakacji, będzie miało miejsce całkowite zaćmienie Słońca gdy cień Księżyca zakryje tarczę naszej gwiazdy pędząc ponad Pacyfikiem. Na koniec cień dotrze nad Chile i Argentynę by późnym popołudniem na ok. dwie i pół minuty stworzyć ten niezwykły spektakl, który mieliśmy już okazję w ostatnich obserwować na Węgrzech, w Chinach, USA i Australii.

Koszty:

grupa 2 osób: 4000 USD / osobę
grupa 3 osób: 2870 USD / osobę
grupa 4 osób: 2300 USD / osobę
Cena zawiera:

noclegi,
obsługę pilota/kierowcy,
wynajem samochodów,
ubezpieczenie samochodów,
przeloty wewnętrzne.
Cena nie zawiera:

przelotów międzynarodowych do Chile i z powrotem,
wyżywienia,
napiwków i wydatków natury osobistej.

Plan wyprawy od 28 czerwca 2019 do 15 lipca 2019
(z opcją wydłużenia o tydzień na Wyspie Wielkanocnej):
dzień 1.: 28.06.19 Wylot z Warszawy Spotkamy się na lotnisku – check-in bagaży i przelot do Londynu BA851, gdzie mamy przesiadkę na kolejny lot BA251, tym razem już do Santiago de Chile (uwaga: aż do czasu skompletowania grupy i wykupienia biletów szczegóły lotów mogą ulec zmianie).dzień 2.: 29.06.19 Santiago de Chile

Samolot ląduje w Santiago de Chile wczesnym rankiem. Po długim locie dzień ten będzie czasem na odpoczynek i aklimatyzację do nowej strefy czasowej. Po wspólnym śniadaniu zrzucimy plecaki w hotelu, a Ci z nas, którzy będą mieli siły i ochotę mogą wyruszyć na zwiedzanie stolicy Chile. Założona została w XVI w. przez hiszpańskiego konkwistadora Pedro de Valdivię. Centralne miejsce w stolicy zajmuje tętniący życiem Plac Broni, przy którym znajduje się katedra, Narodowe Muzeum Historyczne oraz zabytkowy budynek Poczty Głównej. Wart zobaczenia jest również będąca siedzibą prezydenta Chile Palacio de la Moneda. Aby podziwiać imponującą panoramę przedgórza Andów i z góry spojrzeć na Santiago, chętni mogą wjechać zabytkową koleją linową z 1925 roku na wzgórze Cerro San Cristobal. Można też odwiedzić barwne targi Los Domínicos i Santa Lucía. Nocleg w Santiago de Chile w Apartamento Ñuñoa Santiago Amoblado.

dzień 3.: 30.06.19: Santiago de Chile – 75km – Cajón del Maipo – 75km – Santiago de Chile 

Wybierzemy się do Kanionu del Maipo, gdzie chętni mogą spróbować swoich sił w raftingu rzeką (rezerwacje trzeba robić ze sporym wyprzedzeniem, więc chętnych prosimy o jak najwcześniejsze podjęcie decyzji). Pozostałych gości zaprosimy na trekking kanionem z widokami na najwyższe szczyty okolicy, m.in. mające ponad 6000m. wysokości stratowulkan San José i Volcán Marmolejo. Na koniec udamy się do gorących źródeł – Baños Colina, które wypełniają osiem naturalnych jeziorek turkusową wodą, o dużej zawartości leczniczych minerałów. Nocleg w Santiago de Chile w Apartamento Ñuñoa Santiago Amoblado.

dzień 4.: 01.07.19 Santiago de Chile – 120km – Valparaiso – 365 km – Ovalle

Po wczesnym śniadaniu ruszamy na północ w stronę linii centralnej zaćmienia. Najpierw jednak zatrzymamy się by zwiedzić Perłę Pacyfiku – Valparaiso, którego zabytkowa dzielnica portowa została w 2003 r. wpisana na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zobaczymy tu XIX-wieczne budynki, promenadę, wzdłuż której kawiarnie zapraszają do wnętrza, molo Muelle Prat, na którym miejscowi rzemieślnicy i artyści prezentują swoje dzieła, oraz wznosząca się stromo starówka, gdzie wokół wąskich uliczek gromadzą się zabytki architektury kolonialnej, stare wille oraz domy pokrytymi barwnymi muralami. Po obiedzie ruszamy do Ovalle, gdzie przenocujemy w Hostal Chile Colonial.

dzień 5.: 02.07.18 Ovalle – 90km – La Serena – 38 km – Los Hornos – Zaćmienie Słońca – 195 km – Vallenar

Rankiem jedziemy do La Serena, gdzie przy szerokiej piaszczystej plaży zobaczymy zabytkową latarnię Faro Monumental i przejdziemy się po zabytkowym centrum miasta. W zależności od prognozy pogody na obserwację wyruszymy albo na północ od La Serena drogą nr 5. w okolice Los Hornos – gdzie zbliżymy się do linii centralnej (1), ale tam długoterminowe prognozy przewidują większe ryzyko zachmurzenia, albo w głąb lądu drogą 41 (2), gdzie tracąc kilka sekund zaćmienia zyskujemy lepsze prognozy pogody. Może też po prostu wybierzemy wariant pośredni obserwując zaćmienie z rezerwatu Santa Gracia (3).

Dane zaćmienia dla ww lokalizacji wyglądają następująco:

Czas trwania fazy całkowitej                     (1) 2’26’’                         (2) 2’17’’                          (3) 2’32”

początek zaćmienia częściowego            15:22:46 (25,8°)             15:22:56 (25,3°)             15:22:53 (25.6°)

początek zaćmienia całkowitego             16:38:16 (13,9°)             16:38:23 (13,5°)             16:38:19 (13,8°)

Maksimum zaćmienia                               16:39:36 (13,7°)             16:39:31 (13,3°)             16:39:36 (13,5°)

koniec zaćmienia całkowitego                 16:40:52 (13,5°)             16:40:40 (13,1°)             16:40:51 (13,3°)

koniec zaćmienia częściowego                17:46:48 (1,6°)               17:46:37 (1,3°)               17:46:46 (1,5°)

Wieczorem przejedziemy do Vallenar na nocleg w Las Cabañas del Francés.

dzień 6.: 3.07.2019 Vallenar – 75 km – Parque Nacional Llanos de Challe – Parque Nacional Pan de Azucar – 400 km – Taltal

Po śniadaniu wyruszamy na północ do Parque Nacional Llanos de Challe, w którym wzgórza są nawadniane przez mgły tworząc unikalnym ekosystem lomas. Delikatny nadbrzeżny ekosystem jest domem dla rzadkich gatunków roślin, m.in. Garra de León, oraz rozmaitych kaktusów. Jeżeli będziemy mieli sporo szczęścia to trafimy tu w czasie zakwitu pustyni. Żyje tu największa w regionie Atacama populacja gwanako andyjskich rzadkich roślinożernych ssaków z rodziny wielbłądowatych. W lagunach być może dostrzeżemy łabędzie czarnoszyje i flamingi. Po południu dotrzemy do Parque Nacional Pan De Azucar, gdzie m.in. występują pelikany i pingwiny. Na noc zatrzymamy się w Hospederia Taltal.

dzień 7.: 4.07.2019 Taltal – Parque Nacional Pan de Azucar – 480 km – Calama

Rankiem ponownie wybierzemy się do Parku Narodowego Pan de Azucar. Gdy już nasycimy się krajobrazami, pora ruszać na północ.  Po drodze zatrzymamy się przy niezwykłej rzeźbie Hand of The Desert autorstwa chilijskiego artysty Mario Irarrázabala. Nocleg w Hostal Norte Grande w Calama w drodze na wyżynę Atacama.

dzień 8.: 5.07.2019 Calama – 103 km – Valle de Luna, Atacama – 23 km – Pukará de Quitor – San Pedro de Atacama

Miasto San Pedro de Atacama znajduje się w Salar de Atacama, trzeciego największego słonego jeziora na Ziemi, które ma 100km długości i 80km szerokości. Zaledwie kilka kilometrów od miasta znajduje się niesamowita Valle de Luna – Dolina Księżycowa, z niezwykłymi formacjami geologicznymi. Tuż obok w  Tulor znajdują się mające stanowiska archeologiczne kultur prekolumbijskich,  z których najstarsze datowano na rok 300 p.ne. Zajrzymy do wioski Toconao zbudowanej wokół oazy. Historia tej niezwykłej wioski sięga ludu Lickanantai zamieszkujące te tereny od 12000 lat. Na koniec zwiedzimy ruiny preinkaskiej fortecy z XII w – Pukara de Quito zbudowanej przez ludzi kultury Atacameño. Nocleg w San Pedro de Atacama w The Green House Atacama.

dzień 9.: 6.07.2019 – San Pedro de Atacama – 80 km – El Tatio Geysers – 194 km – laguny Altiplano – 425 km – Antofagasta

Znajdujące się na wysokości 4320 m.n.p.m., na pustyni Atacama gejzery El Tatio to najwyżej położone pole gejzerów na świecie oraz największe na południowej półkuli. Z hotelu wyruszymy przed świtem – przed 5 rano – by dotrzeć do nich przed wschodem słońca (7:14). O tej porze roku i na tej wysokości, w nocy temperatura spada poniżej zera, a w parującej, wznoszącej się czasami na kilkanaście lub więcej metrów parze światło słoneczne tworzy niezwykłe refleksy. Pole geotermalne ma powierzchnię ok. 30 km kw i naliczono tu ponad 60 różnej wielkości gejzerów. Po odwiedzeniu gejzerów ruszymy na południe w kierunku lagun Chaxa, Meñiques i Miscanti. Niezwykłe jeziora, otoczone przez biel soli i wulkaniczny krajobraz, umiejscowione na wyżynie 4200 m n.p.m. są domem dla wielu ptaków. Wieczorem opuszczamy San Pedro de Atacama kierując się do Antofagasta gdzie przenocujemy w Apartamento Masdepa (alternatywa: jeżeli grupa zdecyduje że woli więcej czasu spędzić na wyżynie Atacama i nie zwiedzać obserwatorium w Paranal – zostaniemy tę noc w San Pedro de Atacama, i jeszcze jeden dzień spędzimy na eksploracji otoczenia).

dzień 10.: 7.07.2019 – Antofagasta – 129 km – Paranal Observatory Tour – 330 km – Calama (21:07 – 23:10) – Santiago de Chile

Wcześnie rano opuszczamy wyżyny Atacamy bo na 11-tą dotrzeć do Europejskiego Obserwatorium Astronomicznego Paranal gdzie znajduje się Bardzo Duży Teleskop (VLT). Po drodze do ESO Paranal miniemy La Residencia – niezwykły hotel dla gości ESO, gdzie kręcono niektóre ujęcia do filmu „Quantum of Solace”. Wieczorem z Calama polecimy z powrotem do Santiago de Chile. Nocleg w Santiago de Chile w Apartamento Ñuñoa Santiago Amoblado.

dzień 11.: 8.07.2019 – Santiago de Chile – Punta Arenas (17:15 – 20:35) – 248km – Puerto Nataless

Dzień na złapanie oddechu – a dla chętnych możliwość dalszej eksploracji stolicy Chile. Po południu lecimy na koniec (prawie) świata – do Patagonii. Na miejscu odbieramy samochód (Europecar Subaru Forester 4×4 – 1233zł) i jedziemy do Puerto Natales – około 3 godzin jazdy, czyli będziemy tam około północy. Nocleg w Puerto Natales w Dorotea Patagonia Hostel.

dzień 12.: 9.07.2019 – Puerto Natales – 120 km – Torre des Paines – 120 km –  Puerto Natales

Znajdujący się w Patagonii Parc Nacional Torres del Paine został w 2013 roku wybrany przez czytelników portalu Virtual Tourist „ósmym cudem świata”. Jest też na liście najpiękniejszych parków narodowych na świecie według CNN. A przede wszystkim jest to Rezerwat biosfery UNESCO. Turkusowe jeziora, wodospady, gęste lasy i największy poza strefami polarnymi lądolód na Ziemi, przyciągają tysiące turystów. Przed południem wybierzemy się statkiem do czoła lodowca Grey Glacier. Odwiedzimy także jaskinię Mylodon Cave, gdzie archeolodzy znaleźli szczątki olbrzymiego leniwca. Nocleg w Puerto Natales w Dorotea Patagonia Hostel          .

dzień 13.: 10.07.2019 – Puerto Natales – 120 km – Torre des Paines – 120 km – Puerto Natales

Kolejny dzień eksploracji, słynnego z dramatycznej scenerii gór i lodowców parku narodowego Torre des Paines, którego najbardziej znanym widokiem są szczyty Cerro Paine, wznoszące się na wysokość 3500 m n.p.m. Wraz z Cuernos del Paine tworzą zapierający dech w piersiach widok. Tego dnia planujemy całodniowy trekking do punktu widokowego na Las Torres, najsłynniejsze miejsce w parku – wyrastające niemal pionowo ze stepu trzy skalne wieże. Nocleg w Puerto Natales w Dorotea Patagonia Hostel.

dzień 14.: 11.07.2019 Puerto Natales – 248 km – Punta Arenas – przelot (12:00 – 13:05 @ 347pln SKY) – Puerto Montt – wulkan Osorno – 22 km – Puerto Varas

Wyjazd z Puerto Natales ok 7.00 rano – bo przed nami trzy godziny jazdy do Punta Arenas W południe wylecimy z Punta Arenas na północ do Puerto Montt. Z lotniska przejedziemy do położonego nad brzegiem jeziora Llanquihue Puerto Varas, znanego jako Miasto Róż. Miasto zostało założone w połowie XIX w. przez niemieckich kolonistów i do dzisiaj wyraźnie czuć w jego architekturze wpływy niemieckie. Od 1992 r. jego architektura jest pod ochroną jako Zona Típica. Jednak to głównie krajobrazy wokół miasta są magnesem dla turystów z wulkanami Osorno i Calbuco odbijającymi się w wodach jeziora Llanquihue. Przy sprzyjającej pogodzie wjedziemy kolejką na zbocze stratowulkanu Osorno, z którego rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków w Chile. Wulkan ten jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów w Chile – od XVI w. zanotowano 11 erupcji, a jedną z nich w 1835 r. obserwował K. Darwin. Nocleg w Puerto Varas w Villa los Presidentes.

dzień 15.: 12.07.2019 Puerto Varas – 111 km – Ancud – 83 km – Castro – 60 km – Park Narodowy Chiloé – 60 km – Castro

Przejazd do Pargua skąd promem przeprawimy się przez kanał Chacao na drugą największą wyspę Chile (a poniekąd największą, bowiem Isla Grande de Tierra del Fuego nie w całości leży w obrębie Chile) – Chiloé. Zachodnie wybrzeże wyspy jest jednym z niewielu miejsc na świecie, gdzie rosną lasy deszczowe strefy umiarkowanej.  W lasach waldiwijskich rosną niezwykłe, wiecznie zielone bukany i potężne cyprysy patagońskie. Jednak zanim dotrzemy do Parku zatrzymamy się w Castro, gdzie zajrzymy do dzielnicy Gamboa gdzie stoją słynne palafitos, barwne domy na palach. Jeżeli czas pozwoli zajrzymy do Nercón gdzie znajduje się wpisana na Listę światowego dziedzictwa drewniana katedra Nuestra Senora de Gracia. Popołudnie spędzimy jednak w Parku Narodowym Chiloé. Na noc wrócimy do Castro gdzie przenocujemy w  Cabañas Cotesita.

dzień 16.: 13.07.2019 Castro – 245 km – Parque Nacional Vicente Perez Rosales – jezioro Todos Los Santos – 77 km – Puerto Montt

Z Castro wrócimy promem na stały ląd i wybierzemy się do Parku Narodowego Vicente Perez Rosales, najstarszego w Chile, w którym ochroną otoczono dziewicze lasy otaczające dziewicze jezioro Todos Los Santos, ponad którym wznoszą się wulkany. Po drodze do Petrohué nad jeziorem będziemy mieli okazję podziwiać wodospady na rzece o tej samej nazwie – dla chętnych rejs łodzią po jeziorze. Ok 18:00 wyjazd z Parku do Puerto Montt – wieczorem przelot do Santiago de Chile (SKY 21:30 -> 23:15), gdzie przenocujemy przed lotem to Polski w Apartamento Ñuñoa Santiago Amoblado.

dzień 17.: 14.07.2019 – wylot z Santiago de Chile do Polski

Pożegnamy się z Chile. Przelot do Warszawy z przesiadkami. Dla chętnych alternatywa – przelot na Wyspę Wielkanocną gdzie mamy zarezerwowane noclegi w Cabañas Pacifico.

dzień 18.: 15.07.2019 – przylot do Polski


Koszty:

  • grupa 2 osób: 4000 USD / osobę
  • grupa 3 osób: 2870 USD / osobę
  • grupa 4 osób: 2300 USD / osobę

Cena zawiera:

  • noclegi,
  • obsługę pilota/kierowcy,
  • wynajem samochodów,
  • ubezpieczenie samochodów,
  • przeloty wewnętrzne.

Cena nie zawiera:

  • przelotów międzynarodowych do Chile i z powrotem,
  • wyżywienia,
  • napiwków i wydatków natury osobistej.

Rezerwat Santa Gracia leżący bardzo blisko linii centralnej zaćmienia i nieco wgłąb lądu ma historycznie lepsze warunki do obserwacji, choć oczywiście prognozowanie pogody na ponad pół roku wcześniej jest wróżeniem z fusów – najważniejsze by zachować mobilność – i na miejscu podjąć decyzję. Zdarza się (choć do tej pory mieliśmy szczęście), że pogoda po prostu nie chce współpracować..

Historyczna pogoda w Santa Gracia, w dniu i o godzinie zaćmienia.

  2012 2013 2014 2015 2016 2017 2018
zachmurzenie 0% 0% 39% 6% 9% 3% 4%
temperatura [°C] 19 20 19 20 19 21 16
opady [mm] 0 0 0 0 0 0 0
ciśnienie [mb] 1017 1017 1019 1017 1015 1016 1015
wiatr [km/h] 12 PdZ 4 PdZ 8 PdZ 10 ZPd 10 Z 7 W 9 ZPd
wilgotność [%] 52 54 48 42 54 46 44

źródła:

Dołącz do ekspedycji

Tutaj będziemy uzupełniać informacje dotyczące planów wyprawowych. Jednak jeżeli chcesz być na bieżąco informowany, zaprenumeruj nasz newsletter (wysyłamy go zazwyczaj raz na miesiąc).

Tomasz Czarnecki
Urodzony w roku lądowania na Księżycu... ale na razie nie udało mi się tam polecieć. Fotografuję od podstawówki, pierwszy aparat to smiena, jednak tak ciągnęło mnie do prawdziwych aparatów z wymienną optyką, że ukręciłem jej obiektów. W liceum na rok emigrowałem do Kanady, gdzie z jednej strony po raz pierwszy zetknąłem się z komputerami (i usiłowałem napisać pierwszy swój symulator lotu rakiety) a z drugiej dorobiłem się pierwszego Nikona (FG20 czy jakoś tak). W liceum byłem znany jako ten aparat z aparatem. Studia architektury zacząłem na Politechnice Śląskiej by zaraz potem kontynuować je skutecznie, do tytułu BArch na Uniwersytecie Stanowym Louisiana, gdzie miałem również okazję studiować minor z fotografii (w tym czasie przesiadałem się przez kilka Nikonów, aż do F3). Po pięciu latach w USA (i objechaniu tego kraju cztery razy dookoła, i raz Meksyk) trafiony "patryjotycznością" wróciłem do Polski, dokończyłem studia architektury do tytułu magistra... i na tym skończył się niestety mój romans z architekturą - cale, stopy, funty i normy amerykańskie jakoś niewiele mi się przydały, natomiast był to okres, kiedy doceniono moje umiejętności graficzne - kolejne pięć lat byłem redaktorem naczelnym "Magazynu 3D". Współpraca skończyła się... wkrótce potem padło czasopismo, ale to zupełnie inna historia i raczej nie na trzeźwo. Wróciłem do fotografii tworząc portal dfoto.pl i astronomii - teleskopy.net - i podróżowania. Egipt, Włochy, Francja, Wielka Brytania, Bułgaria, Chorwacja, Sycylia, Chiny - samochodem z namiotem byle zobaczyć więcej, i zajrzeć tam, gdzie mało kto zajrzał przede mną. Razem z Arsoba Travel zorganizowałem dwie udane wyprawy na zaćmienia Słońca. Po czym ruszyłem dalej w świat - Australia i Nowa Zelandia, i wielki powrót do USA, na zachód których od lat jeżdżę robić zdjęcia - i zapraszam do dołączenia do mnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Hit Counter provided by orange county plumbing