Interior Islandii 2023 – Warsztaty fotograficzne

2023

Interior Islandii 2023 – Warsztaty fotograficzne

Sezon 2023 zaczynamy od przygody na Islandii. Ta niezwykła wyspa to raj dla miłośników przyrody – wulkany, wodospady, pola lawy i gorące źródła… Tam każdy zapada na islandzką gorączkę – jej objawy to przede wszystkim potrzeba wracania do tego dzikiego kraju. Zapraszam na wspólną przygodę po miejscach znanych – i tych mniej znanych.

Hurry Up!

Termin: 17 czerwca – 02 lipca 2023 Grupa zamknięta. Jeżeli jesteś zainsterowany taką, lub podobną trasą, skontaktuj się z nami w celu organizacji wyjazdu w innym terminie.

Koszt:

  • 3 500 USD/os + ok 400 USD/os (szacunkowy koszt biletów lotniczych)

Grupa i noclegi:

  • Od 2 do 4 uczestników, noclegi na campingach.

Koszty wyprawy pokrywają koszty wszystkich noclegów na trasie,  jak również wymienione atrakcje w trakcie wspólnej wyprawy, jak również koszt wynajęcia i ubezpieczenia samochodu dostosowanego rozmiarem do wielkości grupy oraz paliwa.

Koszt nie obejmuje wyżywienia, pamiątek i napiwków, atrakcji zaznaczonych jako opcje ani ubezpieczenia turystycznego.

termin – 17 czerwca – 02 lipca 2023

Ważne – poniższy plan to wersja maksimum. Pogoda na Islandii jest niezwykle zmienna i może wpłynąć na zmianę planów. 

1 dzień

Przelot z Katowic (lub innego miasta – do uzgodnienia) do Keflaviku na Islandii. Przejazd i nocleg na campingu Strandakirkja

2 dzień

Przejazd do Parku Narodowego Þingvellir na północnym brzegu największego islandzkiego jeziora Þingvallavatn. Po drodze zatrzymamy się przy kraterze Kerid. W parku Þingvellir spacer między płytami kontynentalnymi do wodospadu Oxarfoss. Stąd kierujemy się do wodospadów Hraunafossar i Barnafoss. Nocleg na campingu Grundarfjörður.

3 dzień

Objazd półwyspu Snæfellsnes. Dzień zaczniemy od ikonicznego widoku na wodospad Kirkjufellsfoss, podejdziemy do wodospadu Bæjarfoss. Następnie sfotografujemy kościół Ingjaldshólskirkja. Dalej spacej do krateru wulkanicznego Saxholl oraz na czarną, otoczoną niesamowitymi rzeźbami z lawy plażę Djúpalónssandu. Będzimy podziwiać klify wulkaniczne Londragar i Gattlekur. Jeżeli starczy nam sił zajrzymy do kanionu Rauðfeldsgjá. Zanim dotrzemy do zagubionego wśród pól lawy gorącego źródła Sturungalaug zdążymy jeszcze zachwycić się wodospadem Bjarnafoss i poszukać fok na plaży Ytri Tunga. Nocleg na campingu w Reykhollar. 

4 dzień 

Docieramy do fiordów zachodnich Westfjords. W zależności od chęci być może dotrzemy aż na najbardziej na zachód wysunięte klify z puffinami – Latrabjarg. Jednak najpiękniejszą atrakcją tego dnia będzie wodospad Dynjandi wraz z kaskadami Háifoss, Úðafoss, Göngufoss, Hundafoss i Bæjarfoss. Nocleg na campingu Bolungarvik.

5 dzień

Dalszy ciąg eksploracji Wetsjords – plaża Minnibakki, wodospad Valagil i zabytkowa kafejka Littlebaer. Nocleg na campingu Skagastrond.

6 dzień

Przed nami pierwsza – najłatwiejsza F-ka czyli droga przez islandzki interior. Wzdłud F35 będziemy podziwiać obszary geotermalne Hveravelir i Kerlingarfjöll. Następnie dotrzemy do kolejnego z najbardziej bajkowych wodospadów – Gullfoss. Niedaleko w niebo wystrzeli gejzer Strokkur. Przed udaniem się na nocleg w Gaddstadaflatir zanurzymy się w perfekcyjnej wodzie gorącego źródła Hrunalaug.

7 dzień

Dzień zaczynamy od wodospadów Seljalandsfoss i sąsiadującego z nim Gljufrabui. Następnie spacer wgłąb niezwykłego kanionu szczelinowego Nauthúsagil i dalej do największego kanionu Islandii Stakkholtsgjá. Stąd dotrzemy na czarne plaże Dyrholaey by w Vik n Myrdle skręcić na północ w F208 prowadzącą w kierunku wulkanu Hekla do tęczowych gór Landlammaguar. Nocleg na campingu Landlammaguar.

8 dzień

Trekking po Górach Tęczowych Landlammaguar. Nocleg na campingu Landlammaguar.

9 dzień

Opuszczamy F208 Landlammaguar, kierując się na północ F27 do wodospadów Hrafnabjargafoss i Aldeyarfoss. Nocleg na campingu Laugar.

10 dzień

Rankiem zatrzymamy się przy kolejnym wyjątkowym wodospadzie Goddafoss. Stąd okrążymy jezioro wulkaniczne Mytvn zatrzymując się na spacer po księżycowym krajobrazie pola kraterów Skútustaðagígar, krótki trekking wśród lawowych formacji Lavator Dimmuborgir. Jeżeli starczy nam sił i ochoty wejdziemy na krater Hvefjall. Na pewno zajrzymy do lawowego tunelu Grjotagja, a następnie na dymiące pole Hverir i do niezwykłego krateru Viti. Stąd jeszcze tylko najpotężniejsze wodospady Europy – Detifoss, Selfoss i Hefragilfoss. Nocleg na campingu Möðrudalur.

11 dzień 

Pokonamy drogi F908, F910 i F894 by dotrzeć do krateju Aksja a w drodze powrotnej zatrzymamy się na kąpiel pod gorącym wodspadem Laugavallalaug. Jeszcze tylko spacer do drugiego najwyższego wodospadu Islandii – Hengifoss (po drodze urokliwy Litlanesfoss) i wzdłuż jeziora Lagarfljót dotrzemy do wchodnich fjordów Islandii na camping w Seydisfjordur. 

12 dzień

Przejazd do Borgarfjarðurhofnvegur gdzie do maskonurów można podejść na metr. Następnie przejazd do wodospadu Klifbrekku. Nocleg na campingu Stöðvarfjörður.

13 dzień

Przejazd pięknymi fjordami do Vestrahorn i lodowca Hoffel. Nocleg na campingu Myllulækur.

14 dzień

Dzień z lodowcami i lagunami lodowymi – Jokulsarlon, diamentową plażą, Fjalsarlon i Kvíárjökull. Nocleg na campingu Tjaldsvæðið Kleifar.

15 dzień

rankiem jako opcja wycieczka do jaskini lodowej Katla, następnie przejazd do Keflavik gdzie wieczorem wylatujemy do Polski.

16 dzień 

O 2 w nocy przylot do Katowic.

Uwaga! Ekspedycja nie jest imprezą turystyczną, a zaproszeniem na wspólną fotograficzną przygodę Tomaszem Czarneckim, fotografikiem, globtroterem i człowiekiem, który od ponad 30 lat eksploruje świat i ściga zaćmienia Słońca.

Tomasz Czarnecki
Urodzony w roku lądowania na Księżycu... ale na razie nie udało mi się tam polecieć. Fotografuję od podstawówki, pierwszy aparat to smiena, jednak tak ciągnęło mnie do prawdziwych aparatów z wymienną optyką, że ukręciłem jej obiektów. W liceum na rok emigrowałem do Kanady, gdzie z jednej strony po raz pierwszy zetknąłem się z komputerami (i usiłowałem napisać pierwszy swój symulator lotu rakiety) a z drugiej dorobiłem się pierwszego Nikona (FG20 czy jakoś tak). W liceum byłem znany jako ten aparat z aparatem. Studia architektury zacząłem na Politechnice Śląskiej by zaraz potem kontynuować je skutecznie, do tytułu BArch na Uniwersytecie Stanowym Louisiana, gdzie miałem również okazję studiować minor z fotografii (w tym czasie przesiadałem się przez kilka Nikonów, aż do F3). Po pięciu latach w USA (i objechaniu tego kraju cztery razy dookoła, i raz Meksyk) trafiony "patryjotycznością" wróciłem do Polski, dokończyłem studia architektury do tytułu magistra... i na tym skończył się niestety mój romans z architekturą - cale, stopy, funty i normy amerykańskie jakoś niewiele mi się przydały, natomiast był to okres, kiedy doceniono moje umiejętności graficzne - kolejne pięć lat byłem redaktorem naczelnym "Magazynu 3D". Współpraca skończyła się... wkrótce potem padło czasopismo, ale to zupełnie inna historia i raczej nie na trzeźwo. Wróciłem do fotografii tworząc portal dfoto.pl i astronomii - teleskopy.net - i podróżowania. Egipt, Włochy, Francja, Wielka Brytania, Bułgaria, Chorwacja, Sycylia, Chiny - samochodem z namiotem byle zobaczyć więcej, i zajrzeć tam, gdzie mało kto zajrzał przede mną. Razem z Arsoba Travel zorganizowałem dwie udane wyprawy na zaćmienia Słońca. Po czym ruszyłem dalej w świat - Australia i Nowa Zelandia, i wielki powrót do USA, na zachód których od lat jeżdżę robić zdjęcia - i zapraszam do dołączenia do mnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Hit Counter provided by orange county plumbing