Mt Taranaki
Choć w planach mamy wejście na Mt Taranaki (2518 m npm) okazuje się, że w partiach szczytowych nadal panują warunki zimowe. Wejście wymaga użycie raków, czekanów oraz – przede wszystkim – doświadczenia we wspinaczce w lodzie. Oznacza to, że musimy zrezygnować z wejścia na szczyt. Na szczęście Park Narodowy Egmont to nie tylko wulkan, ale również piękne, bogate deszczowe lasy pierwotne, nienaruszone przez ludzi, wodospady. Dzień zaczynamy od wizyty w Taranaki Pioneer Village – skansen, w którym zgromadzono około 40 budowli z przełomu XIX i XX wieku obrazujących życie osadników w tym rejonie. Jest tu m.in. szpital, szkoła, sklepiki, studio fotografa, stacja telegraficzna. W tle wznosi się piękna, ośnieżona góra, a przed małymi domkami kwitną łany strokrotek.
Wąską, krętą drogą wiodącą przez gęsty las, lawirującą wokół masywnych drzew pędzimy do centrum odwiedzających przy wodospadzie Dawson (Te Rere ‘O’ Noke). Do samego wodospadu ścieżką idzie się 10 minut. Malownicza 18-metrowa kaskada wypełnia szumem spadającej wody niewielką dolinę, którą porastają przede wszystkim drzewiaste paprocie. Z Dawson Falls Visitor Center jedziemy do North Egmont skąd ekipa rusza na półtoragodzinny trekking pod górę.
Wreszcie pędzimy na zachodni cypel Północnej Wyspy gdzie na Cape Egmont, pod latarnią morską, podziwiamy Mt Taranki w świetle zachodzącego Słońca.