
Wyprawa na całkowite zaćmienie Słońca – Chiny 2009 –…
Następnego dnia wybraliśmy się na – fakultatywną – wycieczką do wpisanych na listę zabytków dziedzictwa UNESCO wiosek Hongcun i Xi Di. Miejsca niezwykłe, bo inne, prawdziwe, z ręcznie robionymi (drogimi) pamiątkami, a nie wytwarzanymi masowo podróbami, z wąskimi uliczkami o ścianach z kamienia kryjących skalne ogródki, drewniane patia wypełnione roślinami, rzeźbami. Hongcun – założona w 1131 roku to wieś z chińskich obrazów, ze strumieniami wody łączącymi się w centralnie położonym stawie o kształcie półksiężyca, po którym pływają łabędzie. Labirynt Xidi z jego rzemieślnikami i malarzami – tutaj kupiłem swoje obrazy na jedwabiu i jedwabne wachlarze, z ręcznie spisanymi życzeniami.
Na wieczór wracamy do Tunxi, zwanego także Huang Shan, do starej dzielnicy przy Lao Jie, z odrestaurowanymi domami z czasów dynastii Ming, z niezwykłymi pamiątkami, które – owszem, moa wysłać do Polski. Tylko po so mi ważący 100 kg chiński lew. Choćby i oryginalny.